Musze przyznać, że pierwszy dzień w nowej szkole minął mi bardzo miło, ludzie są fajni i chętni do rozmowy. Na chemii pani powiedziała coś w tym stylu „Proszę was ściągajcie” to nas bardzo rozbawiło, ale i tak zrobiła straszne wrażenie. Na biologii okazało się, że pani jest bardzo spokojna i cicho mówi. W ogóle wszyscy tam cicho mówią. Pani od fizyki zapowiedziała, że w razie wypadku nie będzie nas ratowała, a pani od polskiego już zdała przeczytanie jakiejś mitologii. Ale poza tym było fajnie. Teraz mykam, bo idę pojeździć na rowerze.

Nie czekaj - Twój będzie pierwszy!